Nie dziwię się, że studia nagrań szturmują fabrykę Amphiona.
To rewelacyjne kolumny, potrafiące oczarować melomana wiernością przekazu, jedwabistą muzykalności i kulturą brzmienia, wyborną stereofonią, wybitną w tej cenie transparentnością, wymuskanym detalem (bez cienia agresji), piękną średnicą.
Podobno nowa wersja 7LS będzie jeszcze lepsza (bas).
W zasadzie widzę tylko 2 problemy:
1. Trzeba im poświęcić więcej czasu - to kolumny tak neutralne, wierne, spokojne, wyważone, spójne, że początkowo, nie wiadomo za co można je lubić (mistrzostwo w "nierobieniu" dobrego, pierwszego wrażenia)
2. Nie wolno ich kupować oczami. Typowy skandynawski minimalizm, który dość słabo otwiera portfel z 200 banknotami po 100PLN.
Mój faworyt do 20kPLN. Nie kupiłem - czekam na 7LS